Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
30 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22
|
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
Archiwum 22 października 2002
~~...chcę tylko wrócić tam - gdzie noce są alkoholowe, dni pachną papierosami a wiatr przynosi milość z cieplych krajów...tam gdzie w pelni mogę czuć się wolna i gdzie naprawdę można być sobą...tam gdzie szczęście leży na starych uliczkach i gdzie wszystko widać przez okna w kamieniczkach...gdzie w brzuchu latają motyle a ja mam skrzydla - bo chodzi o to żeby latać i kochać...~~ - ten wierszyk jest o moich marzeniach zwiazanych z wakacjami i z egerem do ktorego straszne chce wrocic chociaz wiem ze byc moze nigdy nie bede mogla jush tam byc i pojsc na dobo i bawic sie i latac ze szczescia :( ale nie smuce sie musze byc optymistka :) postaram sie wrocic kiedys tam za wszelka cene :P a to drugi wierszyk mowiacy o... najpierw przeczytajcie :P ~~patrzę jak niebo stoi w miejscu zakrywając mi gwiazdy...a zegar co chwilę zmienia się od nowa czas leci - nie wiem w którą stronę...nie znam się na zegarku - jednak trzeba wracać...~~ ten wiersz moovi o tym co mysle o czasie : nie uda ci sie przedluzyc zadnej chwili bez wzgledu na to jak bardzo chcesz - czas caly czas leci i jest coraz pozniej :) czasem za pozno na wiele rzeczy :( no to dopla jush koncze narazie tylko tyle zmykam na francuski papa :)))**********************